Bardzo chciałbym by pani minister edukacji zobaczyła jak wygląda wewnątrz prawdziwe, realne prawdopodobnie obecne w całej Polsce nauczanie w klasach gimnazjalnych. Bardzo dobrze wspominam ze swojej edukacji przedszkole gdzie bawiłem się poznając świat, tak samo było od pierwszej do trzeciej klasy szkoły podstawowej. Później było coraz nudniej a także coraz więcej nauczycieli nakładali nam na głowę. Ciągle tylko zadanie, książka, połącz, dopisz, przeczytaj. Wszystko narzucone z góry, kompletnie oderwane od rzeczywistości i co najbardziej martwi napajające poczuciem, ze to się nigdy nie przyda. W całej tej edukacji nie ma miejsca na zainteresowania uczniów ich pasje, zainteresowania. Ciągle tylko słyszymy- nie zdarzymy, musimy to przerobić. Niedawno do naszego gimnazjum przyszła nowa nauczycielka chemii, która przyszła chyba z misją odmienienia rzeczywistości . Pozwoliła nam uczniom decydować jak będą wyglądać lekcje. Ja jako pierwszy zgłosiłem się do projektu. Wraz z nauczycielką udaliśmy się do zakładu składy węgla Somonino i poprosiliśmy o pozwolenie przeprowadzenia zajęć o węglu w miejscu ich składowiska. Właściciel skład węgla Somonino bardzo ucieszył się na naszą prośbę i zaproponował nam uczestniczenie w powstającym właśnie przez nich projekcie „Od węgielka do ciepełka- o węglu słów kilka” Tydzień później uczestniczyliśmy w przygotowanym projekcie. Każdy z nas miał możliwość dotknąć, zbadać i sprawdzić jak wygląda węgiel, jak poznać jego gatunek i móc go rozróżnić, skąd wiedzieć jaką ma kaloryczność i sprawdzić przez jaki czas spali się mały kawałek węgla. Składy węgla Somonino zaprosili nas do udziału w drugiej edycji ich projektu. Każdy z nas przyjął to z wielkim entuzjazmem. Ta lekcja bardzo wszystkim się podobała. Uczniowie zaczęli chwalić się innym, ze mieli możliwość uczestniczenia w takiej formie zajęć. Cała ta wieść bardzo szybko rozeszła się po szkole, co nas bardzo ucieszyło i zazdrosne starsze nauczycielki zaczęły brać przykład z młodej stażystki. Lekcje nie tylko odbywają się w lawce co bardzo cieszy głodnych wiedzy uczniów.